Muzyka a taniec

Muzyka to podstawowy partner w tańcu. Prowadzi i uczy nas podążać za sobą, zatopić się w sobie. Przekazuje emocje, uczy rytmu. Pozwala przez swój klimat (czasem łagodny, czasem dynamiczny), poczuć blokowane emocje i pozwolić im „płynąć”.

Razem z tańcem rozwija się nasze inteligentne używanie emocji; świadomy kontakt z nimi. Taniec sprawia, że pracują one na naszą korzyść. Emocje są po to, abyśmy – dzięki nim – świadomie kierowali naszym działaniem i myśleniem, Duet tańca z muzyką pozwala uwolnić je z naszego ciała i dać im życiową przestrzeń, w wolności czerpać z nich informacje o sobie.

 

Ciało mówi więcej niż słowa

Zmiana widoczna w sposobie prezentacji „noszenia” ciała u osób tańczących, pojawiająca się w sylwetce, zmieniła nie tylko myślenie o sobie, czucie  siebie, ale nawet sposób mówienia o sobie.

Ruch w tańcu to wychodzenie ze „schematycznych” zachowań i poszukiwanie nowych rozwiązań, nie przez „głowę”, ale przez ciało. Słowa często są parawanem, za którym świetnie potrafimy się ukryć.

Odważnie, spontanicznie i radośnie noszony „garnitur poczucia własnej wartości” mówi więcej niż słowa: „Jestem piękna! Jestem przystojny!” Po prostu: „Lubię swoje ciało! Podobam się sobie taka, jaka jestem!”

 

Własne „wyzwalacze” dobrego nastroju

Wyzwalające się podczas ruchu hormony pozwalają na odczuwanie stanu rozluźnienia i rozweselenia. Są naszymi sprzymierzeńcami i transporterami substancji wywołującej dobry nastrój. Pojawiają się już po 15 minutach tańca czy ruchu. Warto więc spędzić chociaż kwadrans dziennie, żeby na pozostałą część dnia podarować sobie własną dawkę dobrego nastroju.

W towarzystwie

Uczymy się  relacji całe życie; taniec w parze lub grupie pokazuje nam, jak budujemy relacje.

Jacy jesteśmy?

Co wnosimy?

Co bierzemy?

Taniec z drugą osobą mówi mi, gdzie mam granice i gdzie mogę się spotkać z moim  partnerem.

Czy jestem liderem, czy poddaję się prowadzeniu?

Jakie mam korzyści w tej relacji?

Moje ciało nie kłamie. Taniec w parze pokazuje moje zalety i ograniczenia. Tu trzeba się „dogadać wspólnym ruchem”.

Właśnie na tym polega dobra relacja – na wymianie, kontakcie, współpracy.

Żeby jednak móc się spotkać z kimś innym, potrzebujesz  spotkać, poznać i pokochać najpierw samą siebie.

Wolną, autentyczną i spontaniczną. Piękną!!! Taniec to najpiękniejsze narzędzie do rozwoju ciała i ducha, ofiarowane nam przez Stwórcę, do odkrywania Boskiego piękna w sobie i innych!
Rozwijajmy ten  talent, bo to narzędzie Uwielbiania Pana!

 

Katarzyna Dusik

 

„Wielbię taniec,                                                                                                                uwalnia on człowieka od ciężaru spraw,
wiąże oddzielonego ze wspólnotą.

Wielbię taniec,
który wiele wymaga i wspiera:
zdrowie i jasny umysł,
uskrzydloną duszę.

Taniec to metamorfoza
przestrzeni, czasu, człowieka
zagrożonego lękiem istnienia wyłącznie
jako umysł, wola lub uczucie.”

 

Św. Augustyn

Kategorie: Uncategorized

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *